Kraków jak Berlin i Barcelona?

Gazeta.pl

10-08-2007  Autor: Gazeta.pl - Wojciech Pelowski   Źródło: Gazeta.pl   Kategoria: Wiadomości z kraju

Nowe studium zagospodarowania Krakowa przygotuje zewnętrzna, być może zagraniczna, firma. W jego tworzenie mają być zaangażowani główni architekci m.in. Berlina i Barcelony.

Jak ustaliliśmy, decyzję w tej sprawie prezydent już podjął. A jest ona na tyle kontrowersyjna, że nie wiedzą o niej nawet kluczowi urzędnicy. - Bo odbiera im wpływ na jedne z najważniejszych decyzji w mieście. Na środę zaplanowano specjalne zebranie - usłyszeliśmy od polityka związanego z prezydentem Jackiem Majchrowskim.

Rozwiązanie jest już uzgodnione z PO, która ma większość w radzie miasta. - Porozumieliśmy się z prezydentem, choć o szczegółach nie mogę jeszcze mówić. Na pewno dzięki spojrzeniu zagranicznych ekspertów miasto może rozwijać się z większym rozmachem - zaznacza Paweł Sularz, radny PO i jej przewodniczący w Krakowie.

Boom z zaskoczenia

"Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego" to najważniejszy dokument planistyczny w mieście. Na jego podstawie określa się politykę rozwoju urbanistycznego i tworzy plany miejscowe. Takie studium Kraków już ma - przygotowano je niedawno, bo w 2003 roku. Czemu chce je zmieniać (radni już o tym zdecydowali)? - Kilka lat temu w mieście niewiele się działo. Nikt nie mógł przewidzieć, że Kraków będzie się dziś tak szybko rozwijał - twierdzi Jan Okoński, pełnomocnik prezydenta ds. rozwoju przedsiębiorczości. - Dziś przeżywa prawdziwy inwestycyjny boom, jest pod ogromną presją inwestorów. Nowe studium musi uwzględniać ich plany, ale też powstrzymać chaotyczną zabudowę.

Jak ważny to dokument, pokazuje choćby niedawny pomysł przewodniczącego komisji planowania przestrzennego rady miasta. Grzegorz Stawowy zaproponował, by wytyczyć w mieście strefy dla wysokościowców, na przykład w okolicach elektrociepłowni w Łęgu - wywołał tym burzę i skrajne opinie wśród krakowian i architektów.

- W nowym studium mają znaleźć się zapisy m.in. o wysokich biurowcach, ale też o terenach pod inwestycje mieszkaniowe i komunikacyjne. Ważne, żeby spojrzeć na Kraków z jak najszerszej perspektywy, z daleka od urzędników. Chodzi nie tylko o świeżość, ale oddalenie lobbingu. Jeśli eksperci uznają, że w jakimś rejonie ma iść dwupasmowa droga, to nie można z niej rezygnować tylko dlatego, że ktoś ze znajomych ma tam działkę - podkreśla Sularz.

Model miasta Barcelona fot. W-A.pl

Do opracowania studium będzie więc powołany specjalny zespół, na którego czele ma stanąć prezydent. - Chcemy, żeby zasiadły w nim autorytety ze świata, m.in. główny architekt Berlina i główny architekt Barcelony - mówi Okoński.


Ten rozmach tonuje Zbigniew Beiersdorf, członek Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, były miejski konserwator zabytków: - Obecne studium jest bardzo dobre, brakuje tylko planów zagospodarowania przestrzennego. Nie znaczy to jednak, że wszystko trzeba zmieniać i że mają to robić ludzie z zewnątrz.

 

Dubaj w Krakowie


Dr Beiersdorf inwestorów zapewne nie przekona. - Jeśli studium będzie przygotowane z daleka od urzędników, to może skończą się niezrozumiałe decyzje, po których jeden deweloper nie może budować wysoko, a drugi obok może - mówi Marek Szuba z działu inwestycji firmy Inter-Bud. - Ale to już trochę za późno. Bo w Krakowie zabudowano prawie wszystko, co się dało. Bez myślenia o zieleni, o komunikacji. Inna sprawa, że Kraków wchłonie okoliczne miejscowości, jak kiedyś na przykład Podgórze, szybciej niż myślano. To aglomeracyjne myślenie musi być obecne w studium.


Inny z deweloperów przyznaje: - Ceny nieruchomości w mieście osiągają już tak wysoki poziom, że w niektórych rejonach opłaca się zburzyć, żeby wybudować coś nowego, wyższego. Miasto w nowym studium powinno wskazać takie tereny.


Beiersdorf apeluje: - Nie róbmy z Krakowa Dubaju! W tym mieście w imię wprowadzenia świeżości nie można zaczynać od rewolucji! Bo to, co zgromadziliśmy do tej pory, to nie zaszłości, a nasz kapitał.


Prace nad nowym dokumentem mają potrwać około roku.

 

 

Źródło: Gazeta Wyborcza Kraków

 
 
Copyright by W-A.pl 2007, e-mail: admin@w-a.pl      W-A.pl      www.wydział-architektury.com