Najnowsze teksty w 'kultura enter' - miesięczniku wymiany idei

kultura enter

16-06-2009  Autor: kultura enter   Źródło: kultura enter   Kategoria: Wiadomości z kraju

Czerwcowo-lipcowe wydanie miesięcznika wymiany idei 'kultura enter' to wiele interesujących tekstów w tym m. in.:

Boniek Falicki
Lubelskie skatespoty (cz. II) > > >

Skatespot jako traktat filozoficzny? Rzeźba czy przyrząd do „tricków”? Minimum formy, maksimum treści. Symbol miasta międzykulturowego. Pomysł na mądre miejsce w przestrzeni miasta. Dokończenie artykułu o miejscotwórczej roli deskorolki.

Paweł Knap
sedina.pl – portal niezbędny Szczecinowi > > >

Prawie 9500 zarejestrowanych użytkowników. 800000 odwiedzin. 22000 zdjęć (z czego blisko 9000 to fotografie przedwojenne). 2400 artykułów. 118000 postów i ponad 10000 poruszonych na forum tematów, współpraca z regionalnymi mediami i instytucjami publicznymi, cotygodniowa audycja w Polskim Radiu Szczecin, „Rocznik Miłośników Dawnego Szczecina”, czyli własne czasopismo.

Jacek Warda
I Zjazd Ruchu Społecznego „Wspólna Przestrzeń” > > >

Pierwszy zjazd Ruchu Społecznego „Wspólna Przestrzeń” nie robił zbyt imponującego wrażenia. Kilkanaście osób w jednej salce, przez kilka godzin, dosyć chaotycznie rozmawiało na kilka tematów. A mimo to mieliśmy wrażenie, że to jest początek czegoś ważnego.

Od redakcji:

Jak zwykle chorujemy na Wschód. Na Litwę. Na Ukrainę, na Białoruś. Bezsprzecznie i nieodwołalnie. Z własnej, nieprzymuszonej woli.

To trudna choroba, w zasadzie nieuleczalna - na szczęście w obecnych polskich realiach dość rzadko spotykana. Szerzą się co prawda od czasu do czasu stany podgorączkowe, zazwyczaj w okolicy wyborów parlamentarnych czy prezydenckich, kiedy prawa i lewa strona naszej sceny politycznej na chwilę przenosi tam swoją kampanię, ale faktem jest, że nieliczni „zarażeni wschodem” nie wpływają na konsensusy i hierarchie polskiego dyskursu. Mimo wszystko – spróbujmy.

1569-2009. 440 rocznica zawarcia Unii Lubelskiej. Nie mogliśmy być obojętni wobec tego doniosłego faktu dla historii Europy. Z tej okazji Dział Wschodni miesięcznika w całości poświęcony został problematyce stosunków polsko-litewskich, nie dość obecnej w dyskursie medialnym, często w ogóle nieobecnej w świadomości obydwu narodów. Skupiliśmy się na problemach bliższych nam czasowo, na kwestii sporów wokół karty Polaka, będącego wypadkową historycznych zaszłości między Polakami i Litwinami, oraz na kondycji kultury polskiej na Litwie. W nowym cyklu tłumaczeń białoruskiego miesięcznika „Arche” udostępniamy czytelnikom artykuł odsłaniający nieznane fakty dotyczące tajnych porozumień litewsko-białoruskich z 1923 roku, zorientowanych na dyplomatyczną walkę z Polakami.

Obcość Białorusi i Ukrainy od lat jest bezpiecznie rozbrajana przez medialne etykietki, skutecznie wygładzające nadmiar komplikacji. Ukraina? Jak zwykle kłócą się, chaos, korupcja. Białoruś? Wiadomo, dyktatura, i to raczej ta komiczna czy groteskowa. Zresztą, jeśli chodzi o Ukrainę, to najwyraźniej Pomarańczowa Rewolucja wyczerpała przeznaczone na nią limity czasu medialnego. Białoruś w serwisach informacyjnych może liczyć przynajmniej na „michałki”, zawsze coś zabawnego się z Mińska znajdzie – a to prezydent Łukaszenka wypowiedział się z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru, a to przez Bożym Narodzeniem wprowadzono kontrolę trzeźwości Dziadków Mrozów… Jednym słowem – kupa śmiechu.

I tak sobie tkwimy w autystycznym, polskim kołowrotku. Za zasiekami pobłażliwego lekceważenia wschodu i kompleksów wobec zachodu. Bo najlepsze piosenki to te, które dobrze znamy… Żeby nie wyjść na skończonych defetystów w pierwszym wakacyjnym numerze kulturyenter proponujemy zatem kilka piosenek niekoniecznie znanych. W tematach wschodnich szczególnej uwagi domaga się zakończenie rozmowy z redaktorami ukraińskiego czasopisma „Ukraina Moderna”. Pozory lekkiej, aczkolwiek błyskotliwej konwersacji prowadzonej przez Wołodimira Maslijczuka, Andrija Portnova i Andrzeja Gila skrywają potężny ładunek nieprzyswojonej dotąd przez najbliższych sąsiadów wiedzy o ukraińskiej różnorodności. Przede wszystkim – rozprawiają się z równie powszechnym, co szkodliwym przekonaniem o istnieniu dwóch Ukrain – wschodniej i zachodniej – lansowanym nie tylko przez polityków, ale i znanych w Polsce intelektualistów (m. in. przez Mykołę Riabczuka): Zbyt często Ukrainę Zachodnią utożsamiamy ze Lwowem i byłą Galicją Wschodnią, i z drugiej strony – Ukrainę Wschodnią – z Krymem i z Donbasem. Krymem i z Donbasem, podczas gdy każdy z tych regionów jest przypadkiem specyficznym, ekstremalnym. Paradoksalnie teza o dwóch Ukrainach jest lansowana przez myśl rosyjską, która chce udowodnić, że Ukraina nie ma szans na to, by stać się wreszcie Ukrainą. Jeśli mamy nadzieję – bardzo słabą, ale zawsze – że Ukraina ma szanse, musimy być ostrożni z ta ideą, ponieważ mity mają to do siebie, że mogą stać się realiami politycznymi. Trzeba to brać pod uwagę, że wyobraźnia kreuje świat. A skutki tego mogą być katastroficzne – mówi redaktor naczelny „Ukrainy Moderny”, i trudno się z nim nie zgodzić. A jest to zaledwie wstęp, zaproszenie do wspólnego pisania nowej ukraińskiej (i europejskiej) hermeneutyki.

Ukraina ma nam wciąż bardzo wiele ciekawych rzeczy do powiedzenia. Posłuchajmy jej wreszcie.

Grzegorz Kondrasiuk
Paweł Laufer

kultura enter
miesięcznik wymiany idei
redaguje zespół
redakcja: Grzegorz Kondrasiuk (red. naczelny, teatr), Agnieszka Caban (wielokulturowość, sekretarz redakcji), Julia Hoczyk (teatr), Paweł Laufer (dział wschodni), Marcin Skrzypek (miasto i obywatele), Grzegorz Rzepecki, Mirosław Haponiuk; współpraca: Katarzyna Hołda, Tomek Kitliński, Marta Ryczkowska, Barbara Wybacz

 
 
Copyright by W-A.pl 2007, e-mail: admin@w-a.pl      W-A.pl      www.wydział-architektury.com